3/07/2011

Wielki Mistrz

Kiedy Adam Małysz zakończy karierę po tym sezonie, pozostanie wielka luka. Nikt jej nie zapełni, gdyż tacy skoczkowie są symbolami, wręcz herosami, bo przecież - co jest bardziej ekstremalnego niż walka z naturą, kiedy leci się na odległości ponad 200 metrowe podczas zawodów na tzw mamutach.

Co jest bardziej pięknego? Początek Małyszomanii czy jej koniec? Obydwa okresy są dla większości kibiców, czymś szczególnym. Dla jednych Małysz to symbol dzieciństwa, kiedy prócz klocków lego, gier planszowych istniał ktoś wyjątkowy. A dla tych co mogli posiadać komputer, a co za tym idzie legendarny DSJ, Małysz był kimś w rodzaju bóstwa w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zdobyte trzy kryształowe kule, medale olimpijskie w Salt Lake City czy też MŚ Lahti bądź we włoskim Predazzo, to było początkiem i wielkiego rozwinięcia sloganu: Małyszomania

Były też upadki wielkiego mistrza, tak jak ten niebezpieczny w Salt Lake City (2004r.), kiedy Małysz musiał zakończyć sezon. Były też lata chude, ale to też dawało dowód, że Małysz jest tylko człowiekiem, że nie może cały czas być numerem jeden. On też musiał poczuć smak porażki. Małysz jednak przyzwyczaił kibiców do wielkich sukcesów, dlatego nieliczni potrafili zrozumieć, że w skokach też przytrafiają się gorsze lata, miesiące, dni. Było pożegnanie z Apoloniuszem Tajnerem, był też Heinz Kuttin, który nie potrafił powtórzyć sukcesów, jakie Małysz osiągał w latach 2001 - 2003.

Któż by się spodziewał, że Małysz nadrobi stratę do Andersa Jacobsena w sezonie 2006/07 i zdobędzie po raz czwarty Kryształową Kulę. Kto stawiał, że zdobędzie złoto w Sapporo podczas MŚ 2007. Wówczas trenerem polskiej kadry był Hannu Lepistoe - Fin uwielbia stawiać na młodych i słynie z tego, że potrafi doskonale rozwijać młode talenty. Niestety jak to bywa w polskiej mentalności - kiedy przychodzą słabsze wyniki, winnym jest trener. Lepistoe został zwolniony pod koniec sezonu 2007/08. Mało kto się spodziewał, że jego następca - Łukasz Kruczek poradzi sobie z trenowaniem wielkiego mistrza.

W sezonie 2008/09 następuje wielki powrót Lepistoe. Małysz zwrócił się do związku z prośbą, by jego indywidualnym trenerem został Fin. Był to początek "TeamMałysz". Dziś nikt sobie nie wyobraża, co by było bez tytanicznej pracy tegoż "teamu". Adam Małysz zdobył dwa srebrne medale podczas ZIO w Vancouver. Wtedy wróciły też pytania, kiedy Małysz zakończy karierę, czy da radę skakać do ZIO w Soczi 2014? Z punkty widzenia sponsorów, wizja Małysza skakającego do ZIO 2014 r. była na pewno czymś w rodzaju - marzenia.

Sezon 2010/11 - impreza docelowa - MŚ Oslo 2011. Cel: medal
Oslo jest miejscem szczególnym, tutaj wygrywał swoje pierwsze zawody PŚ - 17 marca 1996 rok.

Często mówił, że jego idolem jest Jens Weissflog. Podkreślał, ze chce odejść, będąc na szczycie, tak jak jego narciarski autorytet. Kiedy zdobywał brąz na małej skoczni, Małysz ukazał oblicze zawodnika wyjątkowego. Mimo wieku, który raczej nie jest przychylnym atrybutem skoczka w walce o czołowe lokaty. Małysz pokazał, że osiągnął szczyt formy. Po zawodach w konkursie drużynowym na skoczni średniej. Małysz ogłosił koniec kariery po zakończeniu tego sezonu. Początkowo nikt nie chciał w to uwierzyć, ale Małysz nas do tego przyzwyczajał pomału. Często mogliśmy usłyszeć zdania, że jest już zmęczony. To świadczyło, że "Wielki Mistrz" szuka ostatnich celów do wykonania i nie będzie już kolejnych ZIO. Małysz kończy karierę w sposób najlepszy z możliwych scenariuszów. Walczy o 3 miejsce w PŚ, zdobył brąz na małej skoczni, wygrał zawody w Zakopanem. Nie walczy o awans do "30", on cały czas walczy o lokaty w czołowej "6". WIELKI ZAWODNIK.

Jednak obecny sezon to także - sfera szczęścia, w której Małysz znajduje się dość zauważalnie. Kiedy upadł w ostatnim konkursie w Zakopanem, mało kto wierzył, że uda mu się wyjść bez poważniejszych kontuzji. Na szczęście udało się, Małysz dotrwał do MŚ 2011 i zdobył to, co sobie wymarzył. Medal na zakończenie jakże bogatej kariery.

Jestem świadomy, że ten tekst nie jest jakimś wybitnym ale nie mogę sobie pozwolić aby uniknąć cytowania wielkiego trenera - Miki Kojonkoskiego, który powiedział:

Każdy sportowiec ma swój czas. Wszyscy zapamiętamy Adama jako wielkiego sportowca, który czasem był wprost nie do pokonania.


PS: Sukcesy Adama Małysza:

Igrzyska Olimpijskie: Srebro (duza skocznia) oraz brąz (normalna skocznia) - Salt Lake City 2002
2x srebro (duża skocznia oraz normalna) - Vancouver 2010

Medale MŚ:
Złoto (skocznia normalna) oraz srebro (duża skocznia) - Lahti 2001
2x złoto (duża oraz normalna skocznia) - Predazzo 2003
Złoto (normalna skocznia) - Sapporo 2007
Brąz (skocznia normalna) - Oslo 2011

Puchar Świata:
2001, 2002, 2003 i 2007 rok

Na podium:

1 miejsce - 39 razy
2 miejsce - 27
3 miejsce - 25

Turniej czterech skoczni:
Zwycięstwo - 2001
3 miejsce - 2003

Puchar Nordycki:
Zwycięstwo: 2003, 2007
2 miejsce - 2002, 2010,

Letnia Grand Prix:
Zwycięstwo: 2002, 2005
3 miejsce: 2010, 2011.

Był sobie Wielki Mistrz...

1 komentarz:

  1. Brakuje tylko podsumowania sezonu. Tego nie do końca szczęśliwego Lahti, tej magicznej (niedzielnej) Planicy i ostatniej soboty - benefisu. Mało kto potrafi skończyć tak pięknie :)

    OdpowiedzUsuń