1/03/2011

Ulotne szczęście

W Ga-Pa karty rozdawał wiatr, jak to zwykle niektórzy doznali poważnego szoku w trakcie lotu. Silne powiewy wiatru przekraczające 3m/s przy wyjściu z progu narobiły sporego przetasowania w konkursie. Pechowcami okazali się bohaterowie z pierwszego konkursu: Thomas Morgenstern, który i tak poradził sobie dość przeciętnie, zważywszy na klasę zawodnika. Andreas Kofler - Austriak dzięki swym umiejętnościom 'wylądował' bezpiecznie na ziemi. Aczkolwiek utracił szansę na powtórzenie sukcesu z 2010 roku. Pechowcem okazał się także Matti Hautemaekki - Fin stracił wiele punktów.

Rywalizacja o zwycięstwo w TCS wróciła z powrotem. Amman wygrywając konkurs w Ga-Pa wrócił do walki z Morgim. Nadrobił sporo liczbę punktów i na pewno w Insbrucku nie odpuści. Podczas konkursu w Insbrucku nie zabraknie także polskiego akcentu - Adam Małysz, któremu wiatr odpuścił kłopoty - zajął 3 miejsce, tym samym awansował w generalnej klasyfikacji z 11 na 4 miejsce.

Odpada niestety Ville Larinto, Fin po upadku w Ga-Pa zerwał więzadła krzyżowe, co oznacza że sezon 2010/11 jest dla niego zakonczony. To także zła wiadomość dla Fińskiej drużyny, strata Larinto oznacza, że w tzw "drużynówce" będą mieli spore problemy.

Do gry wrócił Gregor Schlierenzauer - aczkolwiek kwalifikacji nie zawojował i zobaczymy go już na początku relacji live, gdyż zajął miejsce bliskie 25 miejsca.

Thomas Morgenstern rekordku Svena Hannavalda nie wyrówna, ale pozostaje cały czas faworytem no.1 - Kwalifikacje w Insbrucku sobie odpuścił, tradycyjnie.

Jedno jest pewne, jeśli mamy poznać dokładny zarys podium TCS, to dzisiejsze zawody nam to ukażą. O ile wiatr pozwoli skoczkom zaprezentować swoje umiejętności w czasie lotu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz