12/28/2010

Szansa na podium

Pierwszy etap sezonu w skokach narciarskich mamy za sobą. Rozpoczynający się jutro Turniej Czterech Skoczni to początek etapu drugiego, wymagającego od skoczka maksimum koncentracji, a zarazem ogromnej mobilizacji. Aby wygrać ten prestiżowy turniej nie wolno zepsuć ani jednego skoku w danym konkursie. Dlatego też, tylko nieliczni mają prawo wpisać sobie w rubrykę sukcesów: Wygrana w TCS.

Jednym z takich skoczków jest Adam Małysz, dokładnie 10 lat temu wygrał TCS, dzięki czemu przeszedł do historii i rozpoczął wielki marsz po tytuły mistrza świata, wicemistrza olimpijskiego oraz 4-krotnie wygrywał Puchar Świata. Jednakże w ciągu tych 10 lat sukcesu z 2001 roku już nie powtórzył. Powód? Małysz zawsze 'łapał' swoją formę w kluczowych momentach sezonu - można to nazwać etapem 3/4.

Aczkolwiek początek sezonu przyniósł już pozytywne wydarzenia. Małysz rozpoczął sezon genialnie, efektem tego jest szóste miejsce w klasyfikacji generalnej i mocna pozycja u bukmacherów - dotycząca jego szans na wygranie Turnieju Czterech Skoczni. Faworytem jest Thomas Morgenstern - Austriak prawdopodobnie wypracuje sobie dużą przewagę nad rywalami, dzięki czemu będzie faworytem do wygrania kryształowej kuli. Ileż razy widzieliśmy podobne serie zwycięstw bądź miejsc na podium.

Oto jak wyglądają szanse na wygranie jutrzejszego konkursu w niemiecki Oberstdorfie według "bwin" (aby zobaczyć kursy, należy kliknąć w obrazek):


W polskiej ekipie panuje spokój. Wyniki uzyskane w Engelbergu podczas ostatniego z trzech konkursów podtrzymują nadzieję na dobry wynik w turnieju. Należy wspomnieć, że Kamil Stoch zajmuje bardzo dobre 17 miejsce w klasyfikacji generalnej, co dobrze rokuje na przyszłość.

Nie zapominam o świetnym występie - Stefana Huli w Engelbergu. Polak zajął 7 miejsce.

Dla niektórych skoczków TCS to impreza docelowa. Jeszcze inni traktują te konkursy jako kolejny etap przygotowań do MŚ w Oslo. Jak będzie wyglądać ten turniej? Czy czeka nas niespodzianka?

Moje typy dotyczące podium Turniej Czterech Skoczni:
1. Thomas Morgenstern
2. Andreas Kofler
3. Adam Małysz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz