5/21/2010

Stanowcze weto Fergusona

Przed nami letnie okienko transferowe, ale tylko na Old Trafford panuje już wielka radość. Nowym nabytkiem "Czerwonych Diabłów" okazał się bowiem piłkarz, który ma za sobą epizod gry w tym klubie. Niestety, jego karierę przerwało podpisanie kontraktu na wyleczenie kolana. Prawie półtora roku trzeba było czekać, aż gracz ten dojdzie do pełnej sprawności. Miejmy nadzieję, że nowa wersja zawodnika z etykietą: "2.0" będzie już działała bez większych przeszkód.

Owen Hargreaves, bo o nim mowa, urodził się w Calgary i aż dziwne, że dziś nie jest hokeistą, albowiem piłka nożna w Kanadzie do popularnych dyscyplin sportowych przecież nie należy. Proponuje na bok pozostawić początki jego kariery oraz czas spędzony w "uwielbianym" przez nas Bayernie Monachium. "Hargo" to także kopacz z bogatym doświadczeniem reprezentacyjnym, wystąpił bowiem na imprezach piłkarskich, które mogłyby być spełnieniem marzeń dla każdego piłkarza.

Ostatnio miałem okazję przeczytać bardzo ciekawy artykuł na temat weta w sprawie powołania pomocnika United na tegoroczne MŚ w RPA. Decydujące znaczenie miała postawa sir Aleksa Fergusona, który odrzucił domysły prasy, jakoby Fabio Capello miał zabrać go ze sobą.

Przypomnę, że Owen Hargreaves pojawił się po raz pierwszy na boisku od 2008 roku, podczas spotkania w ramach przedostatniej kolejki Premier League. Manchester United grał wtedy na wyjeździe z Sunderlandem, a "Hargo" pojawił się na murawie dopiero w 92. minucie spotkania. Absencja spowodowała, że Anglik opuścił aż 113 spotkań w ciągu 20 miesięcy.

Raptownie pojawiły się głosy, rzekomo dotyczące sprawy powołania piłkarza na turniej w RPA. Jednak czy byłoby to sprawiedliwe wobec graczy, którzy pracowali na ten zaszczyt przez cały sezon? Chociażby James Milner, który ma za sobą najbardziej udany sezon w karierze. Odpowiedź jest naturalna i brzmi: nie.

Sir Alex Ferguson miał powiedzieć Fabio Capello, że nie chce słyszeć o powołaniu dopiero ozdrowiałego zawodnika na tak trudny turniej. Taka reakcja nie powinna nas dziwić, droga do pełnej sprawności angielskiego pomocnika była przecież bardzo długa. Teraz najważniejszym celem samego piłkarza powinno być odpowiednie przepracowanie okresu przygotowawczego, który może okazać się kluczowym dla jego dalszej kariery.

Z pewnością dostrzegamy, jak wielką nadzieją obdarzył Owena menedżer "Czerwonych Diabłów". To świadczy tylko o tym, że "Hargo" jest brany pod uwagę w obliczu występów jako gracz pierwszego składu. Powrót po tak długiej przerwie, to dla niego z pewnością test związany z poczuciem pewności siebie. Jeśli nie zabraknie tego elementu, to faktycznie będziemy się bardzo, ale to bardzo cieszyć.

Tekst został napisany dla: blog.MUFC.pl

1 komentarz:

  1. http://www.betfix.jun.pl/ Juz dzis odbedzie sie ustawione spotkanie HT/FT kurs ok 30,00 zapraszam wszystkich do kupna

    OdpowiedzUsuń