4/05/2010

Włoska ofensywa na Old Trafford

Manchester United prowadzi negocjacje z Andresem Iniestą. Pomocnik FC Barcelony prawdopodobnie dołączy do zespołu z Old Trafford latem tego roku, a cena transferu może wynieść nawet 45 milionów euro. Reprezentant Hiszpanii będzie następcą Paula Scholesa i stanie się jednym z najważniejszych graczy w drużynie prowadzonej przez sir Aleksa Fergusona.

Ciekawy jestem, jak wielu kibiców ucieszyłoby się z takiego transferu? Manchester United to przecież wyjątkowy klub, który walczy o kolejne mistrzostwo Anglii i triumf w Lidze Mistrzów, a o sile zespołu stanowią tacy piłkarze jak Ryan Giggs, Paul Scholes i Gary Neville. Z jednej strony, powinniśmy się cieszyć, że nasi od lat ulubieni gracze nadal są obecnie w drużynie i mają duży wpływ na wyniki. Z drugiej strony, czas płynie nieubłaganie, a następców "Golden Generation 92" ciągle nie widać...

Jeżeli Manchester United w najbliższym czasie nie mógłby sobie pozwolić na kosztowne transfery, to nasza sytuacja kadrowa wyglądałaby naprawdę bardzo ciekawie. Z pewnością, coraz większa presja ciążyłaby na wychowankach i młodych graczach z akademii, ale czy byliby oni w stanie zapewnić sukcesy? Wielkie kluby to przecież nie tylko duże pieniądze wydawane każdego lata na nowego "gwiazdora". Ostatnimi czasy tak samo ważna okazuje się sieć skautingu, która wyławia nowy narybek dosłownie z każdego zakątka świata. Nie inaczej czyni klub z Old Trafford, który w ten sposób szuka następców Scholesa i Giggsa.

Na portalu footballfancast.com miałem okazję przeczytać o dwóch młodych Włochach, którzy zdecydowali się na przyszłość w Manchesterze. Pierwszy z nich, Alberto Messacci, to silny obrońca, mierzący 189 cm. Jego pierwszym klubem było Empoli, a przez ludzi z Old Trafford został dostrzeżony podczas międzynarodowego turnieju w 2008 roku. Młodziutki Włoch w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport" ujawnił, że Ferguson rozmawiał z nim nawet osobiście przed przejściem na Wyspy Brytyjskie.

Kiedy zadzwonił do mnie menadżer United, nie mogłem w to uwierzyć. Nie często się zdarza, aby taki klub chciał młodego gracza w swoich szeregach, dlatego zgodziłem się bez wahania. To nie była łatwa decyzja, żeby zmieniać otoczenie w wieku 16 lat, ale kiedyś mógłbym tego żałować.


Michele Fornasier, podobnie jak Alberto, ma 16 lat i jest defensorem. Obecnie reprezentuje także włoską reprezentację U–16, będąc jej kapitanem. Jego przyjście do United nie obeszło się bez echa, gdyż włoskie kluby były wręcz zdenerwowane, że po raz kolejny wielki klub kradnie im potencjalną gwiazdę. Obecnie Fornasier godnie reprezentuje barwy akademii United, a efektem dobrej gry tej drużyny jest drugie miejsce w lidze.

Wygląda na to, że Manchester United ma w swoich młodych szeregach dwóch obrońców, którzy marzą o tym, żeby, podobnie jak Rafael da Silva albo Federico Macheda, zabłysnąć w pierwszej drużynie. Na włoskich następców Rio Ferdinanda albo Nemanji Vidicia musimy jeszcze poczekać, ale w przyszłym sezonie do gry chcą już wrócić Danny Welbeck oraz Tom Cleverley. O tego drugiego pytał już nawet Bolton. Jest to dobry sygnał dla kibiców, gdyż doczekaliśmy się zawodnika, który może wnieść sporo świeżości w poczynaniach pierwszej drużyny.

Cleverley obecnie przebywa na wypożyczeniu w drużynie Watford. W klubie z Vicarage Road zbiera bardzo pochlebne recenzje, co z pewnością wpływa na niego pozytywnie. W tym sezonie rozegrał już 34 mecze i strzelił aż 11 goli. Jego zalety to kreowanie gry oraz dobra gra w ofensywnie. Wszystko brzmi bardzo obiecująco, a jeśli spojrzymy na obecną linię pomocy United, dojdziemy do wniosku, że Cleverley ma wszelkie predyspozycje, aby w przyszłym sezonie pokazać się kibicom z jak najlepszej strony. Każdy z nas przecież wie, że Ferguson ceni sobie wszechstronność.

Pozostaje nam wierzyć, że zamiast wydanych 45 milionów euro na Iniestę, damy szansę młodym piłkarzom, takim jak Danny Welbeck, Tom Cleverley czy Frederico Macheda. Przed tym ostatnim otwiera się znowu szansa występów w pierwszym składzie. Miejmy nadzieję, że "Macheda time" okaże się dużo bardziej prawdziwy niż słynny już "Berba time".

Tekst został napisany dla blog.mufc.pl.

1 komentarz:

  1. Prowadzimy blogi o zbliżonej tematyce. Proponuję wymianę linkami.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń